Po drugiej wojnie światowej polscy działacze łowieccy podjęli intensywne wysiłki w celu normalizacji życia łowieckiego. Następuje odrodzenie polskiego łowiectwa, polskiego strzelectwa myśliwskiego, polskiej kynologii łowieckiej. W okresie PRL-u podstawową jednostką jest koło łowieckie, do którego może należeć każdy obywatel.
Aby polować nie trzeba posiadać własnych gruntów, są one dzierżawione przez koła łowieckie od państwa, zaś posiadanie własnej ziemi nie upoważnia do polowania. Podobny model łowiectwa obowiązuje w naszym kraju także dziś.
Polscy myśliwi – zrzeszeni w Polskim Związku Łowieckim, troskliwie kultywują dawne obyczaje i ceremoniały. Nowi myśliwi są uroczyście przyjmowani do braci łowieckiej, ze ślubowaniem, chrztem myśliwskim i pasowaniem na myśliwego, niczym na rycerza. Hucznie
ogłaszany i fetowany jest także król polowania, a tym bardziej – oczywiście – król sezonu. Sygnały grane na tradycyjnym rogu myśliwskim wyznaczają
porządek każdych łowów. Polski Związek Łowiecki organizuje przeróżne kursy szkoleniowe, na przykład dla trębaczy, dla sokolników, dla
wabiących zwierzynę. Organizowane są także liczne zawody i konkursy strzeleckie, zarówno regionalne jak i ogólnokrajowe i międzynarodowe. PZŁ stoi także na straży obowiązującego w Polsce prawa łowieckiego.
- Brak postów do publikacji.