- 28 Marzec 2024    |    Imieniny: Aniela, Sykstus, Joanna - URODZINY- kol.Michał Drozdowski – szczęścia w życiu rodzinnym i sukcesów w kniei życzy Andrzej

Wieści z Życia Koła

Ocena użytkowników:  / 0
SłabyŚwietny 

 [2015.01.03] Polowanie noworoczne


 

 -------------------------------- Relacja z polowania Edwarda Piątka   --------------------------------

          Ani się dobrze obejrzeliśmy a już rozpoczęliśmy 15 ty rok tego  stulecia. Myśliwi z koła Rybitwa rozpoczęcie tego roku uczcili wyjściem w pola i lasy naszych obwodów. Tym razem polowaliśmy w obw. 78. Aura z rana była sprzyjająca  jak na m-c  styczeń. Nowy rok przywitał nas chłodnym wiatrem ale słoneczko raźnie podgrzewało powietrze i dodawało energii. Zjechaliśmy się na zbiórkę przy naszej Hubertówce. Prowadzący to Noworoczne polowanie Vicełowczy Koła  Andrzej przeprowadził odprawę myśliwych omawiając organizację i planowany przebieg polowania ze szczególnym omówieniem warunków bezpieczeństwa w posługiwaniu się bronią i oddawania strzałów do zwierzyny. Rozlosowaliśmy numery stanowisk i rozpoczęliśmy pędzenia miotów zaczynając od łowiska Ślepce. Najszczęśliwszym  strzelcem w tym pędzeniu okazał się kol.Daniel ,tym bardziej, że ładnego dziczka nagonił mu jego syn Krystian. Św.Hubert  błogosławił ,także  łowczemu  Koła Józkowi, chociaż  strzelanego dziczka skutecznie dochodził ze swoim pieskiem  Jogim. Miot szczęścił też w lisy. Więcej myśliwskich emocji przeżywaliśmy w kolejnych pędzeniach w łowisku Lepino 4 i 5.Pojawiły się jelenie szukając wyjście z obstawianego miotu. Była zgoda prowadzącego na oddanie strzału do  łani jelenia  ale sytuacja strzelecka  nikomu  nie sprzyjała, wiec  w pokocie zwierzyny płowej nie ułożyliśmy. Tutaj czarny zwierz dominuje i szczęśliwymi nemrodami okazali się Tadeusz Ch. Edziu, Jacek R i  Mieciu. Około południa prowadzący rozweselił twarze i zadbał o nasze brzuszki  serwując świetne słodkie  bułeczki z kawą i herbatką. Zimny nasilający wiatr dawał się we znaki co słabiej na tę porę ubranym. Pojawiać zaczęły się chmurki z przelotnym deszczem i deszczem ze śniegiem, robiło się coraz zimniej, myśliwi  liczyli czas do zakończenia. Przecież to chodziło u uczczenie Noworocznej tradycji   w łowiskach a nie o natrętne gonienie zwierza. Tak też Andrzej zadecydował, że po miocie w łowisku Lepino 5 przystąpimy do otrąbienia rozkładów zwierza. Hejnały i sygnały popłynęły z rogu myśliwskiego  naszego sygnalisty Adaśia .Pokot ułożony liczył 6 dzików, 3 lisy i 1 kunę, pozyskana przez goszczącego w naszym polowaniu Heńka z Koła Świt. Królewskie insygnia ,w postaci pamiątkowego medalu zawisły na piersi Edka sekretarza Koła. Wieńczący nasze lekkie zmęczenie  poczęstunek przy hubertówce , ze smacznych flaczków przyczynił się do śwarnych  rozmów, opowiadań i ponownego przeżywania dostarczonych w dniu emocji i wrażeń. Łowiecki zew został zaspokojony, ale tylko na jakiś czas. Dosiego Roku życzył łowczy Koła Józek, prowadzący Andrzej a Ja relacjonujący się też do tych życzeń przyłączam

Edward  Piątek

 -------------------------------- Darz Bór.    Andrzej Szymanek  --------------------------------

 



 

Dodaj komentarz



!!!!! ZABEZPIECZENIE PRZED SPAMEM I ROBOTAMI INTERNETOWYMI !!!!!Joomla CAPTCHA

Gościmy na stronie ...

Odwiedza nas 47 gości oraz 0 użytkowników.

Znajdź na stronie ...